Nie owijając w bawełnę sprawa jest prosta a jednocześnie bardzo trudna. Najprawdopodobniej nie obędzie się bez mobilizacji wielu pracowników Urzędu Miejskiego i MOKSiR-u aby sprawa ujrzała swój koniec. Do rzeczy.
Zainteresowałam się sprawą bilardu który niewątpliwie znajduje się w nowym Domu Kultury. Bilard ten został zakupiony za pieniądze publiczne ale nie jest dostępny dla mieszkańców.Postanowiłam, w tej sprawie wysłać zapytanie do dyrektora MOKSiR-u Stanisława Horodeckiego.Wszak to polonista to nie powinien mieć z odpowiedzią najmniejszego problemu. Jak postanowiłam tak zrobiłam i 1 listopada wysłałam maila o treści :
Witam
Proszę o odpowiedź na następujące pytania "
- czy w Domu Kultury znajduje się stół bilardowy wraz z niezbędnym osprzętem tj. : kije, bile do gry
- w jakie dni i na jakich zasadach udostępniany jest bilard? płatnie bezpłatnie? jaki koszt
Pozdrawiam
Minęło już ponad dwa tygodnie a odpowiedzi na te proste pytania brak.Okazuje się, że i polonista może mieć problemy z pisaniem.
Postanowiłam nie czekać dłużej na odpowiedź i w przyszłym tygodniu złożyć stosowną skargę.
Foto: Biblioteka Chojnów
dawaj Staszeek, pisz jak jest
OdpowiedzUsuńZnany jest juz tytul kolejnego po "Gawedach o ziemii chojnowskiej" bestselleru autorstwa bohatera tego artykulu: "Jakby to bylo gdyby mnie nie bylo, czyli jak rozpetalem I wojne bilardowa". Do na bycia juz od stycznia w najwiekszych ksiegarniach w kraju.
OdpowiedzUsuńdla pierwszych stu osób które zapiszą się do skorzystania z bilardu tomik gratis!!! burmistrz wydał w tej sprawie specjalne zarządzenie. Wiwat burmistrz, wiwat Stanisław, wiwat bilard!!! Chojnów może być dumny a lokalnych poetów
OdpowiedzUsuń