Za sprawą sytuacji z chojnowską znieczulicą oraz Karetką dla Tomka i nie tylko oraz za sprawą informacji publicznej o którą wnioskuję nie tylko ja ale też Pan Maciej którego serdecznie pozdrawiam wyszły na światło dzienne kolejne fakty związane z karetką w Chojnowie. Wysłaliśmy wniosek o udostępnienie informacji publicznej w postaci skanów interpelacji jakie złożyli radni Rady Miejskiej Chojnowa w roku 2015 oraz w roku 2016 wraz z odpowiedziami na te interpelacje. W jednej z nich został poruszony temat karetki.
Jak wynika z treści pisma złożonego do burmistrza "zasadne jest" powołanie jeszcze jednego zespołu ratownictwa medycznego.
Burmistrz w tej sprawie udzielił następującej odpowiedzi :
Postanowiłam więc sprawdzić jak ma się ta sprawa w obecnej chwili. Wysłałam do burmistrza pismo z prośbą o przesłanie odpowiedzi jaką uzyskał on na wysłane do Wojewody w tej sprawie pismo. Poprosiłam też o to by przesłał mi skan pisma który wysłał do wojewody.
Czy wysłanie pism i udzielenie odpowiedzi załatwia sprawę? Wygląda na to że w oczach i sumieniach radnych oraz burmistrza to wystarczające działania. Niestety w rzeczywistości nie przekładają sie na drugą karetke w mieście.
foto:chojnow.pl
Aktualizacja
W sprawie karetki wysłaliśmy zapytanie do Wojewody Dolnośląskiego. Otrzymaliśmy odpowiedź, że "mieścimy się w czasie" wiec karetki nie trzeba.... 😕
Może to moje marzenie ale czy Chojnowa nie stać otworzyć oddziału pierwszej pomocy jak np przy zawałach(gdzie decydują minuty aby człowieka uratować)wypadkach,złamaniach itd..., aby nie trzeba było jechać do Legnicy i czekać po 10-12 godz na przyjęcie bo tak nie dawno było czego byłem świadkiem.Nie ma u nas szpitala co jest wogóle nie zrozumiałe.Dodatkowa karetka jest nam bardzo potrzebna która szybciej dojedzie do pacjenta i nie jednokrotnie uratuje komuś życie lub udzieli pomocy.
OdpowiedzUsuńJeśli miasto stać płacić Serkiesowi 14000 złotych miesięcznie to stać na utrzymanie drugiej karetki. proste. On nie ratuje życia a zbija kokosy na ludzkich niedogodnościach. Ocknijcie sie w końcu ludzie
OdpowiedzUsuń