wtorek, 11 października 2016

Nowe nazwy chodników w Chojnowie C.D.1



W jednym z postów o podobnej tematyce komentujący podniósł temat chodnika w Małym Parku - Park Śródmiejski w Chojnowie. 



Postanowiliśmy podjąć temat. Dla wyjaśnienia - tego chodnika tam jeszcze nie ma. Dlaczego? Należało by zapytać burmistrza oraz radnych - jak to jest możliwe ??? Zarówno burmistrz jak i większość rady jest w urzędzie ok ponad dziesięciu lat.To o co chodzi? No przecież, że nie o kasę bo kasa jest. Mamy każdego miesiąca 14 000 złotych dla burmistrza na wypłatę więc co to dla miasta taki chodnik. W związku z tym jest jak to mówią na radzie miejskiej "wniosek formalny". Nazwijmy ten niedoszły chodnik   imieniem burmistrza Jana Serkiesa". A co! To jest chodnik na miarę naszych możliwości. My tym chodnikiem otwieramy oczy niedowiarkom! Mówimy: to jest nasz chodnik, przez nas zrobiony, i to nie jest nasze ostatnie słowo!




Żeby nie było, że uczciliśmy nazwą tylko jeden chodnik i tylko jednego z zasłużonych jest "formalny wniosek" o nazwanie drugiego chodnika. Tego co też go tam nie ma. Tego pomiędzy śmierdzącym zakładem a halą sportową - ulica Matejki. Tym razem proponujemy nazwać ten odcinek "Aleją Bezradnych". Może nazwa nie jest górnolotna ale odzwierciedla ich walkę dla mieszkańców. Ani nawierzchni a śmierdzi w zasadzie coraz bardziej. A co! To jest aleja na miarę ich możliwości. Oni tą aleją otwierają oczy niedowiarkom! Mówią: to jest nasza aleja przez nas zrobiona, i to nie jest nasze ostatnie słowo!





Czy jest  jeszcze jakieś chodniki do nadania imienia?
Nie wszystko złoto co się z wierzchu świeci ;-)
dzięki uprzejmości mieszkańców zamieszczamy kilka zdjęć tych sławnych miejsc 








Ciąg dalszy.... bo chyba nic się nie zmieniło (aktualizacja)

Aura płata figle w ostatnim czasie. Jak nie uweźmie się na murawę stadionu to po złości obnaża wszystkie dziury w chodnikach i ulicach Chojnowa.
Od kiedy zaczęło padać nasze dwa nowe miejskie chodniki stały się trudniejsze do przejścia. Przy okazji spadają liście z drzew. Gdzie więc jest organizacja  zwana "Służby miejskie" ? Na Alei Bezradnych zalega warstwa  śliskich liści pod błotem Czy nie należało by ich "usunąć"? Czy poruszanie się tam jest bezpieczne? Nie lepiej jest z chodnikiem im Jana Serkiesa w Małym Parku. Tam króluje błoto i kałuże. Liści jakby mniej. Pewnie wiatr rozwiał ;-) Nie umniejszając sprawie jest kiepsko a zmieniło się ze złego na gorsze. Chyba nie będziemy z założonymi rękoma oczekiwać nadejście zimy by przykryła ten stan???.
W "mieście" króluje taka zasada, że jest pierwszeństwo na stawianie oświetlenia czy przygotowywanie chodników i ulic w "nowych miejscach miasta". Najprawdopodobniej są ważni mieszkańcy i ważniejsi mieszkańcy. Czy to sprawiedliwe?  To można w kilka miesięcy podłączyć media i zaplanować i wykonać "osiedle domków" a przez 25 lat nie ruszono chodnika na Reja do czasu "interpelacji" radnego??? Co ciekawe nie radnego tego miasta ale na szczęście mieszkańca. Można, to nie jest kłamstwo. Oczywiście robią, żeby nie było, że tylko krytyka ale to nic szczególnego. Zwykły chodnik po którym da się po ludzku przejść.
To jak to jest? Nie ma kasy w kasie miasta? Oczywiście, że jest. Jest na przykład na piec do wypalania ceramiki który stoi wyłączony już od długiego czasu bo okazało się, że ta dyscyplina artystyczna jak i tkactwo nie do końca przyjęło się zarówno wśród dzieci jaki i młodzieży. Są podejrzenia że to nie ta "dyscyplina". Sztucznie pompowane atrakcje nie odzwierciedlają potrzeb mieszkańców. Co nam z wyłączonego pieca który możemy pokazywać wycieczkom kiedy nie mamy jak dojść na wystawę nie ubrudziwszy sobie wpierw garderoby do kolan w błocie? To trochę nieartystycznie wręcz.
Niby takie proste a takie trudne.

Nie poddawajmy się "dobra zmiana " już coraz bliżej ;-)
a tymczasem pamiętaj !!!


Nie wszystko złoto co się z wierzchu świeci ;-)

3 komentarze: