niedziela, 15 stycznia 2017

Burmistrz odmawia wyjaśnień gdzie był za publiczne pieniądze i w jakim celu

foto :http://legnica.naszemiasto.pl

Jakiś czas temu ujawniliśmy gdzie w 2016 roku służbowo wyjeżdżał Burmistrz Miasta Chojnowa Jan Serkies. W związku z wielką liczbą zgłoszonych nam wątpliwości co do faktycznego odbycia przez burmistrza wyjazdów jak i w związku z wielką ilością  wątpliwości co do ich sensu jak i potrzeby zwróciliśmy się z prośbą  do urzędu o uzupełnienie zestawienia wyjazdu tak by podano informację czego dotyczyło spotkanie oraz w jakim charakterze był na nim burmistrz. Pytania te mają dać odpowiedź czy wyjazdy te były zasadne czy są tylko naciąganiem budżetu miasta.


Dla wyjaśnienia jak napisano na stronie : http://www.samorzad.lex.pl :



"Wspólnotę samorządową tworzą jej mieszkańcy. Tak stanowi art. 16 ust. 1 Konstytucji RP, a także art. 1 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, art. 1 ust. 1 ustawy o samorządzie powiatowym, art. 1 ust. 1 ustawy o samorządzie województwa. Jak wynika z brzmienia art. 11 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, art. 8 ust. 1 ustawy o samorządzie powiatowym, mieszkańcy gminy, powiatu podejmują rozstrzygnięcia w głosowaniu powszechnym (poprzez wybory i referendum) lub za pośrednictwem organów gminy. 

Zgodnie z postanowieniami ustaw ustrojowych członkowie wspólnoty samorządowej uczestniczą w zarządzaniu powierzonymi sprawami publicznymi bądź bezpośrednio, bądź za pośrednictwem ustawowo określonych organów. Ponieważ decydująca większość tych spraw jest realizowana przez organy, zatem istotna z punktu widzenia interesów wspólnoty i jej poszczególnych członków staje się wykonywana przez nich kontrola społeczna nad działalnością reprezentujących ich organów. Ma temu służyć szeroko pojmowana zasad jawności (przejrzystości) działań administracji publicznej ."                                  


Na wniosek który złożyliśmy otrzymaliśmy z Urzędu Miejskiego następującą odpowiedź :



 

Najwidoczniej Urząd Miejski nie wczytał się ze zrozumieniem w treść wniosku który złożyliśmy i jak często mu się zdarza odpowiedział nam na zupełnie inny temat czyli na podstawie jakiego przepisu Burmistrz odbywał delegacje. To nas zupełnie nie interesuje. Natomiast interesuje nas i mieszkańców z kim się spotkał i jaki miały cel jego spotkania oraz w jakim charakterze w nich uczestniczył. Prawidłową treścią odpowiedzi mogło by być stwierdzenie :
"Na Pikniku w Kunicach 28 05 2016 burmistrz był w charakterze towarzyskim a nie służbowym (nie uczestniczył w żadnych spotkaniu samorządowców gdyż go nie było i nie sporządzono na dowód żadnego pisma w tej sprawie). Cel spotkania jest niewiadomy." - oczywiście wiadome jest, że tekst taki nie przejdzie przez cenzurę Sekretarz Miasta Brygidy Mytkowskiej która kontroluje każdą korespondencję zewnętrzną Urzędu Miejskiego.

Pragnę zaznaczyć iż w tej samej ustawie na jaką w odpowiedzi - nie na temat - powołuje się Urząd Miejski chcąc zataić cel i charakter spotkań Burmistrza Jana Serkiesa które odbywa za publiczne pieniądze -  o samorządzie gminnym przyjęto zasadę jawności w odniesieniu do działalności organów gminy. W ramach tej zasady ustawa wprowadza otwarty katalog praw obywateli. Do praw tych należą w szczególności:


- prawo do uzyskiwania informacji,


- prawo wstępu na sesje rady gminy,


- prawo wstępu na posiedzenia komisji rady gminy,


- prawo dostępu do dokumentów wynikających z wykonywania zadań publicznych, w tym protokołów posiedzeń organów gminy i komisji rady gminy.


Dla wyjaśnienia czym są organów gminy :

Art. 11b. 1. Działalność organów gminy jest jawna. Ograniczenia jawności mogą wynikać wyłącznie z ustaw.


Art. 11a. 1. Organami gminy są: 1) rada gminy; 2) wójt (burmistrz, prezydent miasta).

 Pytam więc gdzie jest w tym wszystkim jawność? 


Postanowiłam więc wysłać indywidualnie by nie przeciążać Urzędu Miejskiego pojedyncze zapytania do każdego w wyjazdów który budzi wątpliwości lub jego opis nie jest jasny gdzie był i z kim spotkał się burmistrz i tak do skutku. Zarówno ja jak i Urząd Miejski będziemy mieli co robić na długie zimowe wieczory. 


Po raz kolejny widzicie, że w Chojnowie nie ma przejrzystości i transparentności samorządu lokalnego a co za tym idzie ocena jego działań jest oparta tylko na informacji co do której Urząd  pozwoli ujawnić. Gdyby Pan Burmistrz nie miał nic do ukrycia bez problemu odpisałby na prosty wniosek ale skoro jest inaczej to zmuszeni jesteśmy jego postawą drążyć temat aż uzyskamy wszelkie informacje o które coraz cząściej wnioskują do nas mieszkańcy.

Działamy.

Jawność Kontrola Społeczna               

x

10 komentarzy:

  1. Trochę przesadzacie. Burmistrz zapraszany jest na studniowke z racji stanowiska. W zwiazku z tym jest to wyjazd sluzbowy. Tak czy siak to niczemu nie sluzy. To sa pierdoly, szkoda twego czasu. Sa inne tematy ktore ludzi bardziej interesuja. Rodziny sa zatrudnione w szkolach, urzedach. Pokazcie ludziom nazwiska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mamy prawo wiedzieć kto i gdzie zaprasza burmistrza i nikt niwe powinien ograniczac nam tej wiedzy. obowiazkiem burmistrza jest powiedzieć kto go zaprosił. jest w tym wiele wątpliwości i nalezy to wyjaśnić,jestem za tym. a o rodzinnych zależnościach warto pociagnąć temat.

      Usuń
    2. Ty tylko pokazujesz,ze masz prawo wiedziec,ze cos takiego jest.Ale popatrz na to z boku,na ludzi co ich interesuje.Moim zdaniem ludzie maja to w dupie,czy Serkies wzial delagacje na 10zl czy nie.Gdyby wykrecil jakas afere duza mozna byloby pisac.Zajmijcie sie lepiej waznymi sprawami,bo jest ich troche.Wszedzie sa uklady,znajomi burmistrza.Człowiek bez ukladu nie ma szans na prace w urzedzie ,szkolach itd.To trzeba rozbić.

      Usuń
    3. Zauważ, ze nie dość, że pokazuję, to jeszcze uświadamiam ludzi o prawach jakie posiadają. Ciebie również. Daję im do myślenia a ich przemyślenia czasami przelewają się na komentarze, raz pozytywne , raz negatywne - jak w Twoim przypadku.
      Jakoś dziwnym trafem nie mogę się dopatrzeć tego co Ty robisz? Może źle patrzę???

      Wiesz dla mnie Twoja opinia "że ludzie mają to w dupie" jest mało znacząca a wręcz nieistotna. Nawet gdyby to mieli to nie robię tego wszystkiego dla ich pozytywnych komentarzy - patrz wyżej.

      Jeśli chcesz, masz ochotę, potencjał, temat - po prostu przelej go na tekst i zamieść na własnym blogu, stronie czy gdzie tam chcesz. Ewentualnie możesz przesłać do mnie na mail podany wyżej a ja z przyjemnością go opublikuje - chyba, że uznam, że ludzie mają to wiesz gdzie ;-) to tak na marginesie żebyś na przyszłość ważył słowa. No i zawsze oczywiście możesz nie czytać ;-)

      Pamiętaj, że informacja publiczna to podstawa, bez tego jesteś ślepy i głuchy i tak na prawdę nie wiesz co dzieje się w mieście.

      Usuń
  2. Burmistrz mogl wziac delegacje a nie musial. Jest typowa zlotowka to wzial. Szkoda czasu na takie pierdy. Pokazcie patol wynikajacy z jego wielokadencyjnosci. Kolesiostwo itd.A wy zajmujecie się glupotami a Jasiu sie smieje.

    OdpowiedzUsuń
  3. oj myślę że już dawno się nie smieje ;-) napisz więc sam albo zakreśl temat a ktoś z pewnością weźmie i zrobi reszte

    OdpowiedzUsuń
  4. zobaczcie na e-legnickie na fotorelacje ze studniówek czy na nich jest prezydent miasta? nie bo nie zajmuje się takimi sprawami wiec co robi Serkies?? powagi mu brak a to trzeba wyśmiać i brawo

    OdpowiedzUsuń
  5. Burmistrz pełni funkcję reprezentacyjne. Nie każda jego aktywność to załatwianie konkretnych spraw lista. Dla jednych jego udział w studniówce to nadanie uroczystości powagi a dla innych brak powagi. Każdy ma prawo do oceny. A skoro wyciągane sa mu TAKIE sprawy to tylko oznacza, że ktoś się nie ma do czego innego przyczepić.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam.
    Jestem jak najbardziej za kontrolą społeczną burmistrza. Nie chodzi o te parę groszy,ale o to,aby miał świadomość iż ktoś go może kontrolować. Na drugi raz będzie się pilnował. Tyle w kwestii tego tematu.
    Do twórcy bloga - moglibyście się zająć zanieczyszczonym powietrzem i jak widzi rozwiązanie problemu Serkies. Właśnie przed chwilą otworzyłem okno i .....czarny dym,bo ktoś 2 domy bliżej pali jakąś gumą. Ludzie na dworze chodzą i się trują. Kiedyś była straż miejska,która by przyjechała i zajęła się delikwentem,bo jeśli się chce ktoś truć to niech zdycha,ale czemu ma truć innych? Jak widzi rozwiązanie problemu nasz gromowładny. Niech oddeleguje jednego policjanta,aby kontrolował to co ludzie palą. Jak patologia dostanie karę to się zastanowi 3razy.A Serkies zamiast zająć się rzeczami naprawdę ważnymi to zajmuje się pierdołami.

    OdpowiedzUsuń
  7. W sprawie która została poruszona w tym komentarzu czyli zanieczyszczenie powietrza proszę o kontakt mailowy pod adresem chojnowinaczejblogspot@gmail.com i szersze opisanie tematu. Której części miasta dotyczy opisana sytuacja itp. Zajmiemy się poruszonym zjawiskiem.

    OdpowiedzUsuń