poniedziałek, 13 marca 2017

Oświadczenie "Cichociemnych" radnych Chojnowa

foto fakty.lca

foto fakty.lca

foto fakty.lca

foto fakty.lca


                                                                                                                              





































My radni i radne Chojnowa - z kilkoma wyjątkami - nie chcemy by mieszkańcy lub inne osoby kontaktowały się z nami telefonicznie lub mailowo 


Od pewnego czasu istnieje blog w którym opisuję sytuacje związane z pozyskiwaniem informacji publicznej oraz z jawnością działań lokalnego samorządu. Co jakiś czas rodzą się nowe pytania związane z poruszanymi przeze mnie tematami oraz ze sprawami które nadsyłają osoby czytające blog.  W związku z tym czasami mam potrzebę zapytać "jak to się stało" burmistrza Chojnowa Jana Serkiesa oraz radnych Rady Miejskiej Chojnowa. W takich sytuacjach wysyłam stosowny wniosek o udostępnienie informacji publicznej i urząd czyli burmistrz lub radni "zmuszeni" są udzielić odpowiedzi.


Razu pewnego zrodziła się potrzeba zapytania radnych o kwestie które poruszam tak by sytuację przedstawić bardziej obiektywnie, poznać stanowisko radnych - zrozumieć ich tok postępowania, porozmawiać. Postanowiłam więc poszukać z nimi kontaktu wszak to osoby pełniące funkcje publiczne odpowiadające przed nami - obywatelami/suwerenami - za to co dzieje się w mieście w przestrzeni publicznej i nie tylko. Przeszukałam strony internetowe i znalazłam kontakt tylko z dwoma spośród 15 radnych. Wysłałam więc zapytanie pod wskazane adresy. Pierwszy z nich to radny MARIUSZ JAROSŁAW  KOWALCZYK     - z przykrością muszę stwierdzić, że radny ten nie raczył odpowiedzieć na moje zapytanie. To przykre ale tak już jest, że nie wszystko jest złotem co się z wierzchu świeci. Kolejnym radnym do którego znalazłam bezpośredni kontakt był MACIEJ CIEŚLA   . Tu okazało się zupełnie inaczej. Radny odpisuje na każdą korespondencję choć czasami potrafię zadać mu i pytanie z kategorii "trudnych". Ta postawa powinna być wzorem do naśladowania dla reszty - w tej materii. Jeden z piętnastu to trochę słaby wynik więc postanowiłam poprosić radnych o ich adresy mailowe lub numery kontaktowe telefonów gdyż w związku z poruszanymi tematami mam potrzebę kontaktu z nimi bezpośrednio. Wysłałam  w  tej sprawie następujący wniosek :


Wniosek o udostępnienie informacji publicznej
Stosownie do art. 61 Konstytucji RP  wnoszę o przesłanie pod w/w adres e-mail dane w zakresie :


1. adresy mailowe radnych Rady Miejskiej Chojnowa 


2. numery telefonów do radnych Rady Miejskiej Chojnowa

i się zaczęło 😎

otrzymałam odpowiedź :



Może nie wszyscy wiedzą ale w Chojnowie w Radzie Miejskiej zasiada łącznie 15 osób. Z odpowiedzi na wniosek jaki złożyłam naliczyłam nie wszystkie adresy mailowe jak i nie wszystkie numery telefonów. Jak by ktoś nie wiedział to funkcja radnego wiąże się czasami z udzielaniem odpowiedzi, nie tylko z podnoszeniem ręki na sesji. Postanowiłam więc zapytać co stało się z resztą kontaktów gdyż mam wrażenie, ze jest to nie pełna lista. 


zapytałam więc :

Proszę również wytłumaczyć mi dlaczego otrzymałam tylko 4 adresy mailowe oraz 3 numery telefonów? Czy oznacza to że pozostali radni nie posiadają kont pocztowych w internecie oraz telefonów?

i otrzymałam następującą odpowiedź :





Okazuje się wiec, że część radnych miasta Chojnowa zostało "cichociemnymi". Z jakichś, nie wiadomo jakich powodów nie chcą aby mieszkańcy mogli się z nimi kontaktować. To dziwna postawa. Niby funkcja którą pełnia jest po to by służyć mieszkańcom a okazuje się, ze jak mieszkaniec chce zadać indywidualne pytanie do każdego z nich z osobna to niestety nie może. Ciężko nawet powiedzieć dlaczego. Strasznie chora sytuacja 😎 a przy okazji jaka głupia. 
W każdej korespondencji w tej sprawie proszono mnie by podać adres do doręczeń decyzji pozostałych radnych. Miała to być decyzja w której odmawiają mi prawa do kontaktu z nimi. Szczerze? To mam ich decyzje strasznie daleko i nie zależy mi na jej otrzymaniu. Nie po to ktoś wymyślił maila żebym musiała papiery dostawać 


Nie muszą w tej sprawie wydawać decyzji administracyjnej. Stanowisko radnych jest czytelne dla mnie. Jeśli natomiast mają taką potrzebę mogą wydać publiczne oświadczenie w tej sprawie. Osobiście pomogę im dotrzeć z ich stanowiskiem do szerszego grona odbiorców za pośrednictwem bloga co niniejszym czynię. Ubolewam nad ich postawą gdyż nie jest niegodna piastowanej funkcji. Wygląda na to, że ludzie Ci nie dorośli jeszcze. Poczekajmy do wyborów a one już naprawdę nie długo. Może wtedy rozwiąże im się język. 



Nie wszystko jest złotem co się z wierzchu świeci 


2 komentarze:

  1. Może ty podasz swój nr prywatny? To jest ochrona danych osobowych. Każdy urzędnik/osoba publiczna nie ma obowiązków podawania prywatnych danych teleadresowych jeśli nie są one opłacane ze środków państwowych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak można się skontaktować na przykład z radnym Kopackim,radną Szaban, radnym Matysem itd jeśli mam do nich sprawę? są to osoby pełniące funkcje publiczne które powinny dążyć do kontaktu z mieszkańcami i potencjalnymi wyborcami nie ograniczać a nawet uniemożliwiać im tę możliwość.

      Usuń